Kolejne urodziny w powiększonym składzie planowaliśmy od kilku miesięcy. Niestety: z powodu COVID-19 większość planów mogliśmy przysłowiowo wrzucić do kosza i o nich zapomnieć. Ale, nie taki diabeł straszny, jak go malują! Wychodzę z założenia, że nie ma problemów, są rozwiązania. I z takiego samego założenia wychodzimy w agencji. Tak powstały urodziny online. W miesiąc. A to wszystko dzięki cudownym ludziom, którzy pracują w bananach.
Wszystko to, co zaplanowaliśmy, zmieściło się w jednym arkuszu w Excelu (a dokładnie Google Sheet).
Projekty w More Bananas, tak wewnętrzne jak i zewnętrzne, najczęściej realizujemy wykorzystując Google Sheets (i cały ekosystem Gsuite) oraz Asanę. Nie inaczej było teraz.
Co było ważne?
- Terminy pojawienia się konkretnych rzeczy. Promocja, realizacja, sprzedaż itd.
- Deadliny na rzeczy, których nie widać z zewnątrz, ale są kluczowe dla powodzenia całego projektu. Całe zaplecze “logistyczne”, instrukcje dla prelegentów, plan promocji itd.
- Mini podprojekty, które składały się na całość urodzin oraz przypisanie do nich konkretnych osób w firmie, aby każdy mógł się czuć częścią projektu, a także nie zrzucać wszystkiego na dwie osoby.
- Kontakt z mediami, prasą, partnerami: wszakże oprócz tego, że wydarzenie robimy, wypadałoby, aby ktoś się jeszcze o nim dowiedział.
- Ludzie i społeczność. Bez naszej zaangażowanej społeczności, nie byłoby tak udanych urodzin. Dziękujemy!
Okres: wydarzenie trwało dokładnie jeden miesiąc, od 1. do 31. maja. Same prace nad wydarzeniem online rozpoczęliśmy miesiąc wcześniej. Postawiliśmy to wszystko w 30 dni!
Kwota wydana na promocję: 400 zł
Przebieg:
W planach mieliśmy:
👉 kilkanaście webinarów i 14. prelegentów (More Bananas & przyjaciele),
👉 konkursy z nagrodami,
👉 darmowe e-booki,
👉 gra do pobrania o archetypach marki,
👉 sklep z Bananową wiedzą,
👉 urodzinowy, wiedzowy bot,
👉 a dla aktywnych na Instagramie paczki naklejek do pobrania.
Całość urodzin zaczęliśmy od poinformowania o nich w naszych Social Media oraz od stworzenia wydarzenie na FB.
Dbając o każdy szczegół zmieniliśmy również cover photo na naszej stronie na urodzinowe.
W kontekście dbania o szczegóły bardzo dbaliśmy o to, aby identyfikacja wydarzenia i wszystkich materiałów wokół niego była spójna. Pewnie sami to zauważycie. Niezwykle ważna była dla nas społeczność, która stała się pierwszym odbiorcom naszej komunikacji, szczególnie na grupie dyskusyjnej.
Rozpoczęliśmy również serię dedykowanych postów na Instagramie oraz LinkedIn. Na IG przedstawiliśmy naszych pracowników i zarząd “na luzie”.
Zgodnie z naszym mottem: #KarmimyEmocjami.
Zobacz też: Strategia content marketingowa krok po kroku
Na LinkedInie postawiliśmy na posty wiedzowe, gdzie każdy z pracowników mógł się podzielić swoim kawałkiem pracy i zawodowa pasją.
Oczywiście clue całego wydarzenia była seria webinarów: pracowników oraz przyjaciół More Bananas. Gorąco dziękujemy Project People oraz Grzegorz Górzyński i Aga Pałka, Social Media Now wraz z Karolina Kaciołek, Hand Made z Agatą Patołą oraz 1000ideas i Marcie Orzechowskiej!
Tak przedstawiały się wszystkie tematy.
Każde wystąpienie podsumowaliśmy dedykowaną grafiką oraz podzieleniem się z ludźmi prezentacją prelegenta.
Wszystkie webinary odbywały się na zamkniętej grupie dyskusyjnej na FB, a dostęp do nich był płatny – 50 zł netto.
Wiedzieliśmy, że wiedza, którą chcemy się podzielić jest bardzo wartościowa, nie chcieliśmy wprowadzić edukacyjnego rozdawnictwa. Z drugiej strony, głupio było nam zarabiać na własnych urodzinach, a pomaganie innym jest w środku bananowego miąższu marki. Dlatego zdecydowaliśmy się cały przychód z wydarzenia przekazać na #CoronaNinjas i wybrany krakowski szpital.
Dostęp do grupy możliwy jest nadal. Wystarczy, że napiszecie do nas i pokażecie przelew na 50 zł na wybrana organizację charytatywną. 🙂
Na Instagramie odbył się konkurs, gdzie do wygrania były dedykowane naklejki na IG oraz kurs Social Media Marketing.
Kurs do wygrania był również w bocie, który uruchomiliśmy specjalnie z okazji urodzin. Nadal możecie do niego napisać i zgarnąć zniżkę na kurs!
Wystarczy, że odpowiecie na 20 pytań z zakresu szeroko pojętego marketingu.
Oprócz tego nadal możecie wybrać “jaką małpą jesteście” w naszym efekcie AR na Instagramie!
Już niebawem również będziecie mogli skorzystać z NASZEGO SKLEPU! Tak! More Bananas Shop. 😀 A tam do kupienia lub pobrania bezpłatnie naklejki personalizowane na IG czy ebooki.
Wszystko okraszone było płatną promocją oraz newsletterem.
EFEKTY
Podstawowy: hajs dla szpitala! Przekazaliśmy dla 5. Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką SP ZOZ w Krakowie 3776,16 zł.
A ponadto:
- Zbudowanie świadomości marki w kluczowych dla nas grupach odbiorców, wśród nowych osób: potencjalni klienci, potencjalni kursanci, branża, studenci.
- Kilka leadów, kilkanaście sprzedanych kursów.
- Wzrost statystyk na Facebooku:
- Wzrost statystyk na LinkedIn:
- +26% liczba wyświetleń strony,
- +26% unikalni odwiedzający,
- +38% wzrost reakcji,
- +33% wzrost liczby komentarzy
- +44% wzrost liczby udostępnień
- +22% liczba obserwujących.
- Wzrost statystyk na IG:
- +13% liczba obserwujących
- Zasięg
Liczba obserwujących profil + 155
Zasięg + 11991
Średni dzienny zasięg + 759 - Zaangażowanie
Aktywności użytkowników + 487
Wyświetlenia profilu +553
Komentarze +22
Polubienia + 465
- Zacieśnienie więzi z partnerami oraz społecznością.
- 128 widzów każdego z webinarów (tyle osób zakupiło bilet)
- 648 osób zainteresowanych wydarzeniem
- Stworzenie spersonalizowanych paczek naklejek na IG
- Stworzenie efektu AR, co jest również dla nas benchmarkiem do działań dla klientów.
- Liczba osób, która wzięła udział w quizie w bocie: 524. W tym wypełniło poprawnie… tylko 8! Oj, jest pole do nauki. 1,5%
- Wzrost liczby członków grupy dyskusyjnej o 11% oraz zaangażowania o 33%
- W końcu start kanałów na Pintereście i YouTube!
- Stworzenie kilku wiedzowych e-booków.
Co się nie udało albo udało po czasie: (ale co się odwlecze, to nie uciecze!)
- E-booki – mama mówiła mierz siły na zamiary, nie posłuchaliśmy. 🙂 E-booki powstały co prawda, ale nie wyrobiliśmy się z ich dystrybucją, bo…
- Nie wyrobiliśmy się z postawieniem naszego bananowego sklepu. Ale! Już jesteśmy na finiszu.
Dlaczego się nie udało?
Przedobrzyliśmy. 🙂 Zbyt mało czasu, a stawiając na pierwszym miejscu klientów (wiadomo!) zabrakło naszym grafikom i devowi czasu na pracę nad wewnętrznymi rzeczami.
Dlaczego mimo wszystko sukces?
BO W KOŃCU PRZYSPIESZYLIŚMY STAWIANIE NASZEGO SKLEPU. I ON POWSTAŁ JUŻ PRAWIE! 😀
I patrz efekty powyżej.
PODSUMOWUJĄC jesteśmy wniebowzięci, zachwycenia, szczęśliwi, wyurodzinowani. (Acz jednocześnie lekko zmartwieni stanem wiedzy 98,5% quizowiczów!)