Artykuł powstał przy współpracy z ekspertkami z Go Healthy Girl
Urlop menstruacyjny, znany na świecie od 75 lat, wprowadziły dotąd nieliczne firmy w Polsce. Przyczyna? Kiedy zaczynamy o nim mówić, bardzo często pada pytanie „niby dlaczego to właśnie kobieta powinna mieć dodatkowy dzień wolny od pracy”? Odpowiadają na nie dr Dorota Niewęgłowska oraz Karolina Sztyler.
Czym właściwie jest miesiączka?
Kobiece ciało co miesiąc przygotowuje się do zajścia w ciążę i wydania potomstwa na świat. U zdrowej kobiety proces ten powtarza się w cyklu trwającym od 21 do 35 dni. W jego trakcie zachodzą nieustanne zmiany stężenia hormonów (m.in. estrogenu i progesteronu). Mają one bezpośredni wpływ na złuszczanie się nabłonka macicy tzw. endometrium. To właśnie ten nabłonek co miesiąc złuszcza się i jest usuwany w postaci krwi oraz błony śluzowej przez pochwę w postaci krwawienia miesięcznego. W trakcie miesiączki kobieta traci od 35 do 80 ml krwi.
Cykl miesięczny kobiety
W pierwszej fazie cyklu nabłonek narasta i jednocześnie w jajniku. Pod wpływem hormonu folikulotropowego FSH, dochodzi do wzrostu pęcherzyków Graffa oraz wydzielania estrogenu. Ten proces pozwala uwolnić komórkę jajową. Organizm kobiety około 14 dnia cyklu, podczas owulacji, przygotowuje się do zapłodnienia. Jeżeli do niego nie dojdzie, komórka jajowa obumiera.
Pęcherzyk Graafa przekształca się wówczas tzw. ciałko żółte, które wydziela progesteron. Hormon ten odgrywa kluczową rolę w przygotowaniu błony śluzowej macicy (endometrium) do przyjęcia zarodka. Jeśli komórka jajowa nie zostanie zapłodniona, dochodzi do zanikania ciałka żółtego i obniżanie poziomu produkowanych przez nie hormonów (głównie progesteronu). Spadek stężenia progesteronu, około 28 dnia cyklu, wywołuje złuszczanie się niepotrzebnej już błony śluzowej, czyli menstruację. I wszystko zaczyna się od nowa.
Zainteresuje Cię również: More Bananas promuje zdrowie akcjami #RóżowyPaździernik i #Wąsopad
O co tyle „halo”?
Podczas tak wielu procesów zachodzących w ciele kobiety, właśnie faza menstruacyjna jest najbardziej uciążliwa. Bardzo często towarzyszy jej tzw. PMS (zespół napięcia przedmiesiączkowego). Od 40 do 60% kobiet, w wieku między 25 a 40 lat, cierpi na tę jednostkę chorobową. Powoduje ona nasilenie dolegliwości emocjonalnych i fizycznych, występujących przed krwawieniem, jak na przykład bolesne skurcze w podbrzuszu, bóle pleców, ud, głowy, piersi, wymioty czy biegunka. W tym czasie kobiety często skarżą się na gorszą koncentrację, senność, wybuchy gorąca i rozdrażnienie.
Co możesz zrobić dla koleżanki z PMS?
Bądź empatyczny. Jak wspomina w swoim raporcie Kulczyk Foundation kobiety w pracy podczas okresu często „zakładają maskę” z uwagi na przymus bycia aktywną, efektywną i wydajną. Udają, że nie mają miesiączki. Nie mogą sobie pozwolić na odpuszczenie, odpoczynek w trakcie pracy czy zadbanie o higienę np. regularną zmianę podpaski bądź tamponu. Często unikają spotkań zespołowych, kontaktu z klientami i wystąpień publicznych.
Dodatkowo każda z nas na co dzień walczy ze stereotypami i stygmatyzacją. Zdarzyło Ci się powiedzieć do koleżanki z pracy, dziewczyny, żony „Chodzisz dzisiaj zła jak osa – masz okres”? albo „O, Anka ma okres – gryzie”.
Jako Fundacja obserwujemy ogromną potrzebę rozmowy o zdrowiu menstruacyjnym w pracy. Wsparcie kobiet w procesie dbania o dobre samopoczucie podczas okresu i menopauzy powinno być kluczowe dla różnorodnych zespołów w XXI w. Wystarczą środki higieniczne w toalecie, dobrze wyposażona apteczka czy wygodny fotel i możliwość dłuższej przerwy w pracy. Bardziej empatyczni pracodawcy idą o krok dalej, gwarantując home office czy urlop menstruacyjny. Uwierz, czasami wystarczy wsparcie managera albo kolegi z pracy, wyrażone słowami „Źle się czujesz? Odpuść! Zrobię to za Ciebie”.
Artykuł powstał z okazji inicjatywy Marketingowy miesiąc kobiet. Zredagowała go Fundacja Go Healthy Girl: dr Dorota Niewęgłowska oraz Karolina Sztyler. Sprawdź dziewczyny na www.gohealthygirl.com.
Przeczytaj także: Najgorsze kampanie reklamowe z wykorzystaniem wizerunku kobiet
O „Go Healthy Girl”
Projekt społeczny mający na celu szeroką edukację kobiet z zakresu profilaktyki zdrowotnej. Obejmującej m.in. profilaktykę onkologiczną, koncentrującą się na zagadnieniach związanych z:
- wirusem HPV,
- rakiem szyjki macicy,
- rakiem piersi,
ale także zajmującą się
- fizjoterapią mięśni dna miednicy,
- bolesnymi miesiączkami,
- endometriozą,
- nietrzymaniem moczu.
Zespół #GHG oprócz ginekologów, fizjoterapeutek uroginekologicznych składa się z psychologów, sex coachów, położnych i doul. Go Healthy Girl spotkało się z ponad 1500 kobietami w Krakowie i Gdańsku na nieodpłatnych wykładach i konsultacjach, realizowanych podczas jesiennej kampanii. Współpracują z uczelniami wyższymi i biznesem.