Sama o sobie mówi, że ma marketingowe serce i jest eventowym ogarniaczem. Zawodowo – dba o wizerunki marek technologicznych w sieci. Prywatnie – kocha Tatry i powieści z dreszczykiem. W ramach Miesiąca Kobiet w More Bananas, z Gabrielą Gil rozmawiamy o karierze w “typowo męskiej” branży.
Jak wygląda świat IT widziany oczami kobiety?
Pojęcie branży IT jest bardzo szerokie. Nie trzeba być programistką, żeby się w niej znaleźć. Choć coraz więcej dziewczyn decyduje się na taki krok, co bardzo cieszy i co osobiście podziwiam. Podobnie zachęca do tego część pracodawców. Podaje się jednak, że kobiety w polskim IT stanowią wciąż niespełna 30% wszystkich pracowników (badanie PwC i Her Impact). Ale firmy IT to nie tylko programowanie. Oprócz niego, są jeszcze inne aktywności: testowanie, UX, marketing w branży czy zarządzanie projektami IT. To naprawdę wiele ścieżek potencjalnej kariery dla kobiet.
To znaczy, że w branży IT – my kobiety będziemy czuć się świetnie.
Niektóre stanowiska wymagają silnych umiejętności miękkich, które są u kobiet wyjątkowo rozwinięte, dzięki czemu nie mamy problemów z obejmowaniem stanowisk liderskimi i tych, związanych z koordynacją pracy zespołu. Raport “Kobiety w IT 2022″ pokazuje, że aż 46% badanych pracuje na stanowiskach niezwiązanych bezpośrednio z programowaniem. Udowadnia to, że każda z nas może znaleźć przestrzeń dla siebie i realizować swoje pasje i cele dokładnie tak, jak chce. A to ważne, bo sytuacja w ostatnich latach spowodowana pandemią, wybuchem wojny i rosnącą inflacją, zmusiła wiele kobiet do zmiany dotychczasowego zawodu.
Jak jest z Tobą? Działasz w branży IT, ale nie programujesz…
Jako typowa humanistka z duszą niedoszłej polonistki i romantycznym spojrzeniem na świat, mogłabym się nie odnaleźć w kodzie. Do branży IT trafiłam przez marketing. To był bardzo dobry traf, bo obracam się w niej w większym lub mniejszym stopniu do dzisiaj. Każdego dnia uczę się czegoś nowego – co kiedyś było dla mnie niezrozumiałe i abstrakcyjne – jak działa system, jak przesyłane są dane, czym jest API i wiele innych kwestii, na które nigdy nie zwróciłabym uwagi, pracując w innej branży. Organizując konferencje związane z IT i nowymi technologiami miałam okazję poznać też wielu fantastycznych ludzi i to właśnie “ludzkie oblicze” cenię w pracy najbardziej.
Dlaczego wciąż wiele kobiet nie decyduje się na pracę w branży IT?
Niestety, wciąż rządzą stereotypy np.: mężczyźni się bardziej do tego nadają, kobiety nie są zainteresowane IT, trudno pogodzić taką pracę z życiem rodzinnym. Na szczęście te i wiele innych mitów ma coraz mniejsze znaczenie. Kobiety są równie kompetentne i zdolne jak mężczyźni. Wykazują się naprawdę dużą determinacją dążąc do realizacji celu, jakim jest praca w branży IT i są coraz odważniejsze. Znają swoją wartość i znają ją również pracodawcy. Często jeszcze zdarza się, że młode dziewczyny nie mają wystarczającej pewności siebie, żeby postawić pierwszy krok, a otoczenie potrafi je skutecznie zniechęcać zamiast wspierać…
Jak wspierać młode dziewczyny?
Sposobów jest wiele. Warto chociażby przypominać, że pierwszymi programistkami były kobiety, a w czasach, kiedy komputery potrafiły zajmować pół pokoju – to właśnie dziewczyny stanowiły prawie połowę zatrudnionych w IT. Dzisiaj trudno w to uwierzyć, ale kilkadziesiąt lat temu programowanie traktowano jako zajęcie dla kobiet, podczas gdy mężczyźni zajmowali się konstruowaniem sprzętów. Nie ma czegoś takiego jak predyspozycje do nauk ścisłych, związane z płcią.
My zachęcamy!
Oczywiście. Odwagi dziewczyny – jesteście gotowe na sukces w ten branży.
A korzyści jest naprawdę sporo…
Przede wszystkim to branża, w której ciężko się nudzić. Nowe technologie zmieniają się bardzo szybko i nie można tego ignorować, bo zostaje się w tyle. Poza tym postępująca cyfryzacja i stale rosnące zapotrzebowanie na specjalistów w branży IT sprawiają, że rynek ten uznawany jest za jeden z najbardziej pewnych i stabilnych. Cechuje się on dość elastycznym podejściem, z możliwością pracy zdalnej czy dogodnymi godzinami pracy. To wszystko plusy, które kobiety na pewno dostrzegają.
A Ty co uznajesz za największą zaletę tej pracy?
Osobiście zajmując się marketingiem czy organizując wydarzenia dla programistów mam możliwość poznawania od środka wielu procesów i technologii, których używamy na co dzień. Rzadko zastanawiamy się, jak dana rzecz działa, jednak mając ku temu okazję, chętnie z niej korzystam. Dzięki otwartości ludzi z IT i ich cierpliwemu podejściu, ale też umiejętności przekazywania tego, co trudne i specjalistyczne w bardziej ludzki sposób, mogę lepiej wykonywać swoją pracę. Poza tym to tylko branża, która choć bardzo atrakcyjna, składa się z ludzi. A ci są bardzo chętni do dzielenia się wiedzą, co naprawdę doceniam.
Dostrzegasz jakieś wady?
Na pewno jeszcze można spotkać się ze stereotypami. Wciąż jest co robić, żeby osiągnąć równość między kobietami i mężczyznami na rynku pracy. Warto jednak pamiętać, że my też mamy na to wpływ.
Poza tym, problemem może być brak wsparcia. Natomiast dziś, kiedy mamy dostęp do wielu grup, społeczności, platform wymiany wiedzy i doświadczeń, wystarczy się rozejrzeć, żeby takie znaleźć. Jeśli najbliższe otoczenie nie rozumie tej tematyki i nie wie jak nas wesprzeć poszukajmy nieco dalej. IT to zdecydowanie nie branża dla kobiet, które nie chcą poświęcać czasu i energii na dokształcanie i rozwój. IT to świat, który nie stoi w miejscu.
Brzmi, jak coś dla mnie! Jak zacząć karierę w IT?
Przede wszystkim zastanowić się, co chcemy robić. Branża IT jest naprawdę pojemna i możliwości rozwoju w niej są praktycznie nieograniczone. Warto też pamiętać, że rozpoczęcie pracy na jednym stanowisku, nie wyklucza późniejszej możliwości zmiany. Z własnej praktyki mogę też dodać, że nie trzeba mieć doświadczenia technicznego, kiedy pracuje się w dziale firmy IT związanym z zupełnie innymi kompetencjami. Warto jednak być otwartą na to, czego można nauczyć się od innych. Musisz mieć swoje cele i ambicje, do których dążysz i nie zniechęcać się, zwłaszcza na początku.
Miałaś momenty zwątpienia?
Kiedy przyszło mi zmierzyć się z promocją produktów związanych z IoT (Internet of Things) byłam jednocześnie podekscytowana i przerażona. Chciałam najpierw je zrozumieć, a dopiero potem budować określone działania. Wymagało to pracy, wytrwałości i zaangażowania. Podobnie, kiedy zajęłam się marketingiem systemu ERP i platformy e-commerce. Nie przyszłam z gotowym rozumieniem procesów, ale sama chętnie drążyłam, jak to wszystko działa.
To był Twój sposób na IT.
Ważne było dla mnie, żeby odnaleźć w tym frajdę i naprawdę obudzić w sobie ciekawość. Tak robię do dzisiaj i daje mi to ogromną satysfakcję. W codziennej pracy jest to dla mnie najważniejsze. Tuż po ludziach, z którymi pracuję.
A Twój przepis na sukces?
Uwierz w siebie i nie pozwól sobie tej wiary odebrać. Działaj systematycznie i wytrwale. Znajdź to, co Cię rzeczywiście cieszy i daje Ci poczucie spełnienia. Sama zdefiniuj swój własny sukces. 🙂
Rozmawiała: Agnieszka Gałczyńska
Gabriela Gil
Marketingowe serce. Wieczna studentka. Eventowy ogarniacz. Dba o wizerunki marek w Internecie. Pomaga firmom przekazywać emocje przez treści, żeby mogły rozwijać swój potencjał w cyfrowym świecie. Kieruje się zasadą, że pracując w marketingu B2B jest człowiekiem i mówi do ludzi. Robi to tworząc treści, koordynując działania projektowe, organizując wydarzenia i promując efekty tych prac. Prywatnie – bez pamięci zakochana w Tatrach. Miłośniczka kryminałów.