Z tego artykułu dowiesz się, jakie są zasady budowania efektywnej narracji w relacjach wideo, poznasz etapy przygotowania stories z wydarzeń, (w tym – tworzenie scenariusza), otrzymasz wzór scenariusza i 20 protipów, jak zrobić stories tak, aby było legendarnie!
Czym są wydarzenia?
W tym przypadku są to wszelkie eventy rozgrywające się na żywo, np. Sylwester, koncert, festiwal, Weekend Cudów Szlachetnej Paczki czy Finał WOŚP, z których mamy przeprowadzić relację prawie „na żywo”.
Czym są stories?
To relacje zarówno na Instagramie, jak i na Facebooku. Stories z wydarzeń to relacja w trakcie wydarzenia (nie mylić z live), z narracją, na podstawie scenariusza stories. Jest „prawie na żywo”, bo nasza relacja powstaje w trakcie eventu, ale nie jest zapisem live z wydarzenia. Nie pokazujemy 100% przebiegu, a raczej tworzymy reportaż w czasie zbliżonym do rzeczywistego.
Od czego zacząć?
Oczywiście od zrozumienia potrzeb odbiorców. Jeżeli ktoś ma obejrzeć naszą relację od początku do końca i jednocześnie chcemy osiągnąć zamierzony cel marketingowy, to musimy – zwłaszcza w kontekście treści efemerycznych – wyjątkowo przykuć jego uwagę. Następnie ją utrzymać, czyli dać odbiorcy WARTOŚĆ, dla której będzie chciał poświęcić swój wolny czas.
Warto tutaj zastanowić się nad tym, jak konsumujemy treści efemeryczne: przeglądamy multum krótkich filmików i w ciągu ułamków sekund decydujemy, czy chcemy je obejrzeć, czy przewiniemy do następnego. A nasza zdolność do utrzymania skupienia ogranicza się do kilku sekund. Cały czas coś musi przyciągać naszą uwagę, abyśmy nie odpłynęli i obejrzeli wideo do końca.
Z pomocą przychodzi nam Google ze swoim schematem tworzenia efektywnych reklam wideo. Polecam obejrzeć cały filmik (tylko 3 minuty 50 sekund), a tymczasem przełożę ten schemat na tworzenie naszych stories. (https://www.youtube.com/watch?v=vIY2BcoNO9A )
W pigułce: 3 zasady efektywnego stories
1. Mocny start: przyciągnięcie uwagi.
Skoro w pierwszych sekundach decydujemy, czy dana treść nas zaciekawi musimy zrobić dobre pierwsze wrażenie. Mogą nam w tym pomóc: dynamiczne kadrowanie i montowanie, dynamiczny ruch kamery, bliskie kadry na osobę mówiącą lub przedstawianą, zaintrygowanie widza poprzez pokazanie czegoś niespodziewanego.
2. Narracja: Utrzymanie uwagi widza/ zatrzymanie odbiorcy na dłużej.
Kiedy już przykujemy na wstępie uwagę odbiorcy, musimy i dać i zapowiedzieć wartość, którą otrzyma oglądając nasze stories. Liczą się emocje, budowanie więzi z widzem, wiedza i informacje. A wszystko ubrane w dynamiczną narrację.
Jak to osiągnąć?
Zacznij (tak jak zaczyna się ten artykuł) od informacji, co widz otrzyma od nas oglądając stories, np. wywiady z bohaterami medialnymi, pokazanie backstage i przygotowań (zaintrygowanie, pokazanie czegoś, co normalnie nie jest dostępne dla odbiorców), przebieg najważniejszych wydarzeń z danego eventu, „…a na koniec nasza gwiazda wieczoru zdradzi swoje plany, które całkowicie zmienią styl jej twórczości/ specjalnie dla Was nasi eksperci opowiedzą, jakie są zasady przygotowywania takiej konferencji/ będziesz mógł zadać pytanie naszej gwieździe wieczoru/ będziesz mógł zadać pytanie naszej ekspertce/ dowiesz się również o tym, jak…”.
O czym należy jeszcze pamiętać?
Dużo będzie zależeć od energii prowadzącego, oczywiście dostosowanej do wydarzenia i odbiorców. Zastanów się, jakie emocje będą odpowiednie i jak należy je przekazać.
Zwroty akcji, przykuwacze uwagi, triggery – nasza umiejętność skupiania uwagi kończy się po kilku sekundach, więc przydają się ,,pobudki”. Część z nich można zapowiedzieć na początku, np. „…będziesz mógł wziąć udział w naszym QUIZIE/ ankiecie/ zadać pytania, na które będziemy na bieżąco odpowiadać”.
Sinusoida napięcia – nie możemy zanudzić widza. Warto obejrzeć na YouTube kilka vlogów o świecie filmu, zwłaszcza operatorki i montażu (polecam kanał „Na Gałęzi”). Przeplatamy poszczególne rodzaje scen: wywiad | ankieta | narracja prowadzącego | udostępnione stories od widza | pytanie otwarte | odpowiedź eksperta | hyperlapse z backstage. Taka dynamika cały czas pobudza naszą uwagę i czekamy na coś nowego. Gdyby stories wyglądało tak: wywiad | wywiad | wywiad | backstage | backstage | wywiad | wywiad | narracja prowadzącego, to dynamika mogłaby nas uśpić.
3.CTA/ realizacja celu marketingowego
Pamiętajmy po co robimy stories. Możemy mieć czysto świadomościowe i zasięgowe cele, przy których również pojawia się CTA, np.: „zaproś znajomych na kolejne wydarzenie, nagraj stories ze znajomymi i nas oznacz, pokaż jak bawisz się z nami na wydarzeniu i nagraj stories! Nie zapomnij nas oznaczyć!”
Z drugiej strony mamy eventy z celami związanymi z konkretnymi konwersjami: zbiórka środków, rekrutacja pracowników, sprzedaż produktów, pozyskanie leadów.
Poza CTA mamy dodatkowo Key Message, czyli główną myśl towarzyszącą wydarzeniu. Np. firma organizuje dni otwarte w swojej siedzibie. Celem eventu będzie pozyskanie kandydatów na pracowników, Key Message będzie brzmiało: „jesteśmy super przyjaznym miejscem pracy”, a CTA: „dołącz do naszej rekrutacji na stronie www”.
Teraz możemy przejść do tworzenia SCENARIUSZA!
Każde wydarzenie ma unikalne cechy, które możemy zaoferować odbiorcom. Ale jest jedna wspólna zasada dla tworzenia wszystkich stories: Zrobić takie stories, aby inni żałowali, że ich tu nie ma!
Po co nam w ogóle scenariusz? Bo po prostu nie ma dobrych stories bez przygotowania!
Dlatego musimy odpowiedzieć sobie na początku na kilka pytań (zrobimy to na przykładzie: dni otwarte dla potencjalnych kandydatów w firmie):
Cel stories?
Co chcemy osiągnąć poprzez nasze stories? Zbudowanie świadomości marki/ idei/ produktu. Konwersje: sprzedaż produktów, ruch na stronie, leady. Nasz przykład: wypełnienie formularzy rekrutacyjnych
Key Message
Jaka jest główna idea, którą chcemy opowiedzieć w stories? Często KM jest określony w strategii/ planie wydarzenia. Stories jest jednym z kanałów marketingowych, dlatego trzeba zawsze pamiętać o spójności z ważniejszym dokumentem. Nasz przykład: „nasza firma to przyjazne środowisko pracy, zapewniające najwyższy poziom work-life balance“.
CTA
Jakimi słowami zachęcimy do osiągnięcia celu? Jaką akcję mają podjąć odbiorcy?
„Wejdź na stronę”. „Przesuń w górę i wypełnij formularz rekrutacyjny”. „Zostań wolontariuszem”. „Skorzystaj z promocji”. „Zobacz najnowsze wideo“.
CTA możemy wyrazić na wiele sposobów: wpleść w narrację prowadzącego, wpleść w wypowiedź bohatera podczas wywiadu, dodać planszę z napisanym CTA. Najlepiej korzystać z kilku różnych form jednocześnie.
Nasz przykład: „Przesuń w górę i wypełnij formularz rekrutacyjny”.
Jaką wartość chcemy przekazać odbiorcom?
Co jest wartością dla naszych odbiorców? Jaka jest ich potrzeba konsumencka i co sprawi, że zostanie zrealizowana. Wartością mogą być np.: emocje, informacje, wiedza, wiedza i informacje ekskluzywne.
Dla jednego stories/ wydarzenia może być kilka wartości. Warto również rozpisać sposób, w jaki zostaną przekazane te wartości w naszej relacji – wywiad z ekspertem, pokazanie danej sytuacji, QUIZ.
Nasz przykład: odbiorcy otrzymają informacje: gdzie się zarejestrować, jakie są wymagania, jak wygląda proces rekrutacji, jak wygląda praca w tej firmie. Poza wartością informacyjną otrzymują również zaspokojenie potrzeb emocjonalnych: wiedza w tym przypadku może zmniejszyć poziom stresu, wzmocnić poczucie bezpieczeństwa.
Odbiorcy
Do kogo kierujemy stories i jakich mamy wszystkich odbiorców? W zależności od typu działalności, możemy mieć kilka grup odbiorców na naszym kanale, np. klienci, potencjalni klienci, pracownicy, potencjalni pracownicy. Nasze wydarzenie może być skierowane do wszystkich, kilku grup lub tylko do jednej. Ale zawsze musimy mieć świadomość dwóch rzeczy: kto zobaczy nasze stories (wszyscy odbiorcy kanału) i kto jest naszą główną grupą docelową w tym przypadku.
Nasz przykład: główną grupą docelową są potencjalni kandydaci na pracowników, ale nasze stories dotrze również do: aktualnych pracowników, klientów i fanów marki.
Tematy do przekazania:
Listujemy wszystkie tematy stories i scen, jakie chcemy pokazać.
Nasz przykład:
- Powitanie przez prowadzącego
- Rozmowa z dyrektorem
- Pokazanie biura
- Rozmowa z rekruterem
- Pokazanie czegoś unikatowego, np. wyjątkowy chill room
- Pokazanie przestrzeni na zewnątrz
- Rozmowa z pracownikami
- Plansze z QUIZ’em
- Plansze z linkiem swipe up do rekrutacji
- Pytania otwarte
- Odpowiedzi działu HR na pytania
- Zakończenie stories
Opis kolejnych scen/ stories
Szczegółowe rozwinięcie powyższych tematów do przekazania – najlepiej już w kolejności chronologicznej.
Nasz przykład dla jednej sceny: pokazanie biura: zwracamy uwagę na dużą przestrzeń i dużą ilość zieleni. Zaczynamy od pokazania parkingu i miejsca na rowery, potem wjazd naszą przeszkloną windą z widokiem na miasto i wejście na open space. Robimy to w formie hyperlapse, aby nie trwało za długo. Dodatkowo: pokazanie chillroomu i kuchni. Zwrócenie uwagi na: brak wrażliwych dokumentów w kadrze, brak bałaganu w kadrze.
Wywiady
Listujemy bohaterów do wywiadów i przy każdym dodajemy pytania, które mu zadamy. Pamiętamy o briefowaniu bohaterów, czyli naprowadzamy ich na to, co mają powiedzieć. Przypominamy o krótkiej wypowiedzi i o patrzeniu się w kamerę. I o tym, że nie jest to transmisja na żywo, więc możemy nagrać jeszcze raz, jeżeli się pomylą (to zawsze łagodzi stres związany z wystąpieniami). Wywiady powinny być możliwie krótkie. Pamiętajmy, że to treści efemeryczne. Osobiście rekomenduję 15 do 45 sekund. Im krótsze tym lepsze.
Pytań nie zadajemy „fizycznie” w stories. Odpowiedzi powinny wyglądać naturalnie – jak wypowiedź z marszu, a nie właśnie „odpowiedź”. Samo pytanie możemy napisać na stories, aby podbić główny temat wypowiedzi.
Pytania, które możemy dodatkowo zadać
Gromadzimy z zapasem pytania, jakie możemy zadać naszym bohaterom. Zawsze się przydają. Przy nagrywaniu jednej osoby, warto zadać więcej pytań, nawet jeżeli ich potem nie wykorzystamy.
MUST HAVE
Listujemy wszystko, co musimy koniecznie dodać na stories/ nagrać/ oznaczyć/ pokazać/ o czym pamiętać, co przygotować przed, jakie protipy wykorzystamy w naszej relacji, np.
- pamiętajmy o używaniu CTA podczas stories: aktualne/ spójne CTA z komunikacji danego wydarzenia/ projektu/ marki,
- opowiedzieć o Key Message – można je wpleść np. w wypowiedź bohatera medialnego,
- zwracać uwagę na maseczki podczas nagrywania w tłumie (ten zapis pochodzi z czasu obostrzeń pandemicznych, ale pokazuje, że musimy zawsze zwracać uwagę na kontekst sytuacji. Jeżeli to poważny event, to np. nie możemy pozwolić na pojawienie się w tle elementów nie pasujących do marki/ charakteru wydarzenia, np. alkoholu czy osób palących papierosy czy zachowujących się w niewłaściwy sposób. Prosta zasada: w kadrze naprawdę wszystko widać a internet nie zapomina!),
- ubranie się w odpowiedni strój nawiązujący do danej marki (mogą być też np. przypinki. Czyli swoim strojem lub jego elementami wzmacniamy lokowanie marki), można też zabrać np. przypinki dla bohaterów medialnych,
- przetestować mikrofon/ sprzęt (zawsze to robimy przed startem!),
- dodajemy do stories ankiety, pytania otwarte, GIPHY!
Obrazy do pokazania
Wszystkie ciekawe, wartościowe obrazy, sceny, elementy krajobrazu wydarzenia, które jesteśmy w stanie przewidzieć, np.:
- backstage/ przygotowanie do prelekcji,
-
- tort urodzinowy,
- pokaz fajerwerków,
- statuetki dla nagrodzonych,
- emocje bohaterów,
- scenę, samochód, dom związany z tematem stories.
Nasz przykład: elektrycznie regulowane biurka, oczyszczacze powietrza, automaty ze zdrową żywnością w biurze, pokój drzemek, widok z okna na zachodzące słońce nad miastem, luźny dress code pracowników.
To Do
…czyli harmonogram/ checklista naszych stories.
Np.:
- nagrać wcześniej część stories (nie musimy wszystkiego nagrywać chronologicznie, część scen można nagrać wcześniej, a potem je opublikować we właściwym momencie),
- wydrukować ten scenariusz,
- spakować przypinki,
- przygotować okładkę do wyróżnionych stories,
- przygotować linki z UTM.
I na koniec obiecane…
20 Pro TIPÓW!
- Robimy stories tak, aby inni żałowali, że ich tutaj nie ma! To zdecydowanie najważniejsza zasada. Pamiętajmy tutaj o emocjach – naszych jako prowadzących i o tych, które będziemy pokazywać w kadrze: samego wydarzenia, tła i bohaterów.
- Warto zastanowić się, jakie emocje chcemy przekazać robiąc nasze stories. To pomoże nam prowadzić narrację w odpowiedni sposób i właściwie dobierać np. bohaterów, czy budować atmosferę. Bez zarządzania emocjami nie ma dobrych stories!
- Lepiej nagrać więcej niż mniej. Można wykorzystać nadwyżkę materiałów w przyszłości, ale większa ilość (oczywiście z umiarem) posiadanego kontentu zwiększa elastyczność przy tworzeniu naszej narracji.
- Zbieraj materiały, potem montuj i dopiero publikuj – czasami lepiej nagrać coś na spokojnie, dopiero potem obrobić np. przyciąć początek i koniec, dodać napisy i wrzucić kilka stories hurtowo (jedną część/ całą serię/ cały wywiad/ całą sekwencję) tak, aby nie przytrzymywać użytkownika w zawieszeniu, bo raczej już do nas nie wróci, żeby obejrzeć dalszy ciąg relacji.
- Zawsze przygotowujemy i drukujemy scenariusz. Nie ma dobrej relacji bez przygotowania i scenariusza. A forma drukowana jest pomocna, ponieważ nasz telefon będzie mocno obciążony nagrywaniem i obróbką i nie będziemy mogli w każdym momencie, np. podczas wywiadu sięgnąć do scenariusza w formie cyfrowej.
- Korzystajmy z wiedzy – stories z wydarzeń łączy w sobie zarówno marketing, jak i inne pokrewne dziedziny: sztukę reportażu, PR, psychologię, sztukę filmową. Warto znać podstawy reportażu i storytellingu oraz tego, jak obróbka wideo wpływa na odbiór treści.
- Zawsze urozmaicamy stories. Dodajemy ankiety, pytania, oznaczenia, suwaki, GIPHY, linki. Oczywiście też z umiarem, ale tak, aby podtrzymać zaangażowanie widza.
- Udostępniamy stories, na których zostaliśmy oznaczeni (oczywiście jeżeli nie kłóci się to z zasadami/ komunikacją/ Key Message i w taki sposób, aby nie rozbiło naszej narracji i dynamiki. Część oznaczeń można wpleść w nasz scenariusz, a wszystkie pozostałe udostępnić po zakończeniu naszej relacji. Warto zawsze to robić i warto dziękować za nagranie i oznaczenie relacji – to bardzo mocno buduje więź z odbiorcami i dodatkowo zachęca kolejne osoby, aby w przyszłości również nagrały dla nas stories. Naprawdę wtedy ilość oznaczeń rośnie wykładniczo!). Warto też zachęcać odbiorców, aby nas oznaczali i podrzucić pomysł, co mogliby sami nagrać.
- Pamiętajmy o szczegółach, które widać w kadrze. To dotyczy wszelkich obrazków, sytuacji, które mogłyby wzbudzić kontrowersje. Pokazanie czegoś niewłaściwego nie ginie w internecie.
- Pamiętajmy o granicach – to co może wydawać nam się śmieszne, naturalne, może być dla odbiorców kontrowersyjne lub niesmaczne. Dbajmy o granice kultury, smaku, etyki, wyczucia, spójności z marką, komunikacją i key message.
- Jakość nagrania! Dzisiaj naprawdę łatwo o to zadbać, a odbiorcy chętniej konsumują treści bardziej dopracowane. Jest kilka prostych zasad, które nam w tym pomogą: zawsze dbajmy o dobre światło, o dobrą jakość dźwięku (jeżeli nie mamy osobnego mikrofonu, czasami wystarczy nasz zestaw słuchawkowy), dbajmy o to, aby nie było szumów, niepotrzebnych hałasów w tle, pokazujemy dosłownie ładne ujęcia, np. przeprowadzając wywiad, zawsze możemy znaleźć ciekawe tło. Nie zostawiajmy pustej przestrzeni w montażu: obcinajmy niepotrzebną ciszę, puste sceny – często wystarczy przycięcie początku i końca nagrania. Tnijmy również dłuższe wypowiedzi/ wywiady – oczywiście w rozsądny sposób. Jeden wywiad można pokazać co kilka scen, jeżeli nie zepsuje to koncepcji.
- Must have: napisy – niekoniecznie słowo w słowo, może to być główna myśl, skrót, pytanie. Nie wszyscy konsumują treści z włączonym dźwiękiem. Jeżeli jest to coś ważnego – poproś tekstowo/ gifowo o włączenie dźwięku i podkreśl, dlaczego jest to ważne.
- Oznaczamy lokalizację – warto do stories dodawać lokalizację lub # (zachęcam do zmniejszania ich do rozmiaru piksela, aby nie zaśmiecać obrazka, no chyba że ładnie akurat wkomponujemy je w tekst, czy kadr) – takie oznaczenie czy dodanie # może zwiększyć zasięg – dotrzemy do użytkowników, którzy jeszcze nie obserwują naszego profilu.
- Link w bio – jeżeli chcemy linkować do dłuższego URL, możemy dodać taki link w naszym bio i tam odsyłać odbiorców. W przypadku prostych linków np. www.morebananas.pl możemy dodać go w tekście na stories. Linki w bio mogą wymagać skrócenia – polecam do tego bit.ly. Oczywiście jeżeli mamy opcję swipe up to nie mamy powyższego dylematu. (*Instagram zapowiedział, że linki w stories będą dostępne dla wszystkich użytkowników).
- Wyróżnione stories – warto dodawać stories do wyróżnionych na naszym profilu. Wtedy również warto zastanowić się, czy wszystkie sceny będą konieczne do ponownego umieszczenia. Tutaj też warto przygotować spójną miniaturkę.
- Sinusoida – czyli brak monotonii naszych stories. Przeplatamy wywiady ciekawymi ujęciami. Przeplatamy delikatnie emocjonalne materiały czymś „mocniejszym”. Nie obejrzymy 6 stories pod rząd, w których ktoś udziela wywiadu, ale 2 stories wywiadu i obrazek backstage, a potem np. QUIZ, ankieta i kolejny wywiad już tak. Taki zabieg zwiększa dynamikę naszej relacji. Buduje również zaciekawienie, bo nie wiemy, co za chwilę się wydarzy.
- Aplikacje, których warto używać: Hyperlapse od Instagrama – do robienia timelapsów zwłaszcza dłuższych ujęć (np. pokazanie backstage), Snapseed – do obrabiania zdjęć, Boomerang od Instagrama – do robienia bumerangów, aplikacje wbudowane np. na iOS – zwykły edytor wideo w galerii do przycinania początku i końca.
- GIPHY na stories: każdy może dodać swoje gify do banku, z którego można korzystać m.in. na stories, po wpisaniu odpowiedniej frazy. Takie dodatki mogą urozmaicić lub podkreślić nasz kontent. Mogą z nich korzystać również nasi odbiorcy. (Po wpisaniu „More Bananas” w wyszukiwarce Giphy na Instagramie, pojawi się kilka naszych bananowych gifów).
- Przy większej skali wydarzenia, zwłaszcza kiedy Instagram wymaga większej moderacji, warto stworzyć zespół obsługujący taką relację. W zależności od potrzeb może składać się z osoby prowadzącego lub można zaangażować więcej (ale bez przesady) osób prowadzących, montażysty, dodatkową osobę pozyskującą kontent, moderatora. Jeżeli jest to wydarzenie, które rozgrywa się w kilku miejscach jednocześnie, możemy stworzyć siatkę reporterów i zaplanować wejścia z każdej lokalizacji – oczywiście wymaga to właściwego przygotowania scenariusza i ustalenia zasad przesyłu materiałów.
- Warto lokować swoją markę: niekoniecznie nachalnie, ale za pomocą: przypinek, koszulek w kolorach brandowych, GIPHY, wywiadów na tle ścianek z logotypami. Stories to przede wszystkim kontakt wzrokowy, dlatego warto w ten sposób budować świadomość i zwiększać zapamiętanie naszej marki.
I na sam koniec dwa przykłady stories, w których możecie podejrzeć zastosowanie powyższych zasad i TIP’ów!
5 urodziny More Bananas, w których prowadziłem relację z naszej konferencji marketingowej: https://www.instagram.com/stories/highlights/17969950687384656/
Zjazd Wolontariuszy Szlachetnej Paczki i Akademii Przyszłości, relacja poprowadzona przez dwie osoby – przez genialną prezenterkę Olgę Kuśnieruk i przeze mnie:
https://www.instagram.com/stories/highlights/17887449112468535/
Autor: Piotr Siwiec
Junior Performance Marketing